Wystawa czasowa

07.03.2026 - 14.06.2026

Galeria Alfa, Biblioteka MOCAK-u

Annette Kelm. Tomy, przemówcie

Cykle fotograficzne Annette Kelm Die Bücher i Travertinsäulen Recyclingpark Neckartal

W swoim cyklu zdjęć Die Bücher Annette Kelm przedstawia okładki około 100 tomów – pierwszych lub wczesnych wydań książek, które zostały zdelegalizowane, wpisane na czarną listę, a – w niektórych przypadkach – publicznie spalone przez reżim nazistowski w latach 1933–1945. „Akcja przeciwko nieniemieckiemu duchowi”, zorganizowana przez Niemiecki Związek Studentów, która punkt kulminacyjny osiągnęła podczas głośnego spalenia książek na Placu Operowym (dziś Plac Bebela), jest często postrzegana jako symbol ogólnokrajowej kampanii, zainicjowanej przez NSDAP i wspieranej przez organizacje takie jak SA czy Hitlerjugend. Palenie książek miało na celu zakończenie okresu intelektualnego pluralizmu kultury weimarskiej. Biblioteki i wydawcy otrzymywali instrukcje nakazujące im usunąć zdelegalizowane książki z katalogów, czytelni i półek. Także w Polsce w czasie okupacji biblioteki były systematycznie niszczone, ponieważ uważano je za repozytoria wiedzy i ośrodki polskiej tożsamości.

Każda z książek przedstawiona jest przez Kelm z przodu, na neutralnym białym tle, oświetlona równomiernie. Każda rzuca delikatny cień. Portrety, można by rzec: okładka staje się twarzą, książka ­­– osobą, ucieleśniając autora, projektanta grafika i treść publikacji. Ksiązki stają się wyjątkowo obecne, choć nie do końca dostępne – ich wnętrze pozostaje poza naszym zasięgiem. To, co udaje się osiągnąć Kelm, ma podwójne dno: z jednej strony przywraca widzialność autorom i projektantom, którzy zostali brutalnie wykluczeni z życia publicznego, a ich książki i prace wymazane z bibliotek, księgarń i świadomości zbiorowej. Tym sposobem prace Kelm budują obraz przeciwstawny narracji wizualnej stworzonej przez oprawców. Z drugiej strony Kelm zastanawia się nad statusem książki i fotografii jako obiektów – jak ich reprezentacja, forma, obecność i materialność oddziałują w polu pamięci, utraty i ocalenia.

W tym kontekście Annette Kelm zaprasza nas do spojrzenia na książki jako obiekty szczególnej kategorii. Obiekty nasycone sprawczością, które potrafią przenosić idee przez pokolenia i kataklizmy. Jako oprawione, przygodne wyimki z całej ludzkiej wiedzy zapraszają do dyskusji, wywołują miłość, prowokują nienawiść, gubią się, po czym znów odnajdują – ze wszelkiego rodzaju opóźnieniami. Postrzegana w takim świetle praca Kelm nie jest o śmierci i zniszczeniu, ale raczej o odporności i przetrwaniu. Ale także o nierozerwalnej więzi między tym, co psychiczne, i tym, co niepsychiczne, między ludzką pamięcią i jej uzupełnieniami, w książkach, obiektach czy przepływach.

Jesteśmy świadkami końca ery Gutenberga – okresu, gdy druk pozostawał dominującą formą powielania tekstu, dzięki której myśl mogła przeżyć indywidualną psychiczną organizację, przetrwać śmierć. Jednak mimo że los rękopisów z Timbuktu, które uległy zniszczeniu w 2013 roku, pokazuje, że palenie książek nie należy już tylko do przeszłości, we współczesnej kulturze cyfrowej – gdzie przepływy danych przesłaniają obiekty materialne – idee nie ulegają unicestwieniu w wyniku usunięcia, ale głównie przez paraliż użytkownika. Idee są tłumione nie gestem uciszania, ale przez modulację algorytmiczną, oślepiającą (nad)produkcję  treści. Inwigilacja nie znika, tylko staje się bronią, by napędzać reaktywną machinę rozproszenia i nadmiaru, obejmującą także takie zjawiska, jak AI slop. Biblioteka Annette Kelm przypomina, że myśli i idee – aby mogły się rozwijać i nie zostały zagłuszone przez wszechogarniający szum – potrzebują medium, jakieś podpory czy oprawy.

W rzeczy samej, Annette Kelm wie, że nie tylko książki potrafią przemówić, że książki nie są jedynymi obiektami, które przechowują idee. Jej cykl Travertinsäulen Recyclingpark Neckartal składa się ze zdjęć, które przedstawiają rząd kolumn z trawertynu ukryty na przedmieściach Stuttgartu, między budynkiem, który dziś pełni funkcję zakładu recyklingu, a elektrownią przetwarzającą odpady. Kolumny zostały zamówione w 1936 roku przez miasto Berlin w kamieniołomie Lauster w Stuttgarcie i miały stać się częścią pomnika na cześć włoskiego dyktatora Benita Mussoliniego. Monument miał stanąć na Placu Adolfa Hitlera (dzisiaj Plac Theodora Heussa), jako część zaprojektowanej przez Alberta Speera stolicy Rzeszy – Germanii. Ponieważ wojna potoczyła się inaczej, niż zakładali naziści, kolumn nigdy nie odebrano. Po wojnie Lauster odkupił kolumny od miasta Berlin i umieścił je przed kamieniołomem jako reklamę. Czternaście 15-metrowych kolumn wciąż stoi w tym samym miejscu, otaczonych przez postmodernistyczną architekturę spalarni śmieci. Robiąc zdjęcia kolumnom w ich otoczeniu, Kelm pozwala tym „zabytkom” uwolnić idee, które zostały w nie wpisane prawie 100 lat wcześniej.

Twórczość Kelm zaprasza nas do tego, aby podejść do kultury materialnej inaczej – do spojrzenia na książkę jako obiekt, jako nośnik pamięci zbiorowej, jako portal do zapomnianego lub wyciszonego dyskursu. Fotografując te książki jako przedmioty, czyniąc z nich obrazy, artystka zadaje pytania o to, jak patrzymy, jak pamiętamy i jak te obiekty pośredniczą między obecnością i nieobecnością. Mowa o rytmie, czasem wprawiającym w euforyczny nastrój, jednak często złowieszczym, jakby pochodzącym z mocnych akordów trawertynowych kolumn – ostatecznie nie zawsze udaje się przetrwać tym ideom, na które byśmy liczyli.

Co ciekawe, ten nacisk na obiekty pochodzące z masowej produkcji i pełniące rolę nośników życia wewnętrznego, idei czy przetrwania powtarza pytanie, które dawno temu zadała Susan Sontag, rozmyślając o nadprodukcji obrazów, stanowiącej siłę całkowicie pochłaniającą nasze poczucie rzeczywistości i dostęp do doświadczenia. Podobnie jak inni autorzy jej czasów, była świadoma podwójnej roli fotografii w zindustrializowanym społeczeństwie – fotografii funkcjonującej jako widowisko oraz jako narzędzie inwigilacji, sterowane kapitalistyczną ideą konsumpcji. Jej propozycją wydostania się z tej podwójnej opresji była „ekologia obrazów” jako swego rodzaju „konserwatorskie remedium”: podczas gdy zawsze znajdzie się więcej obrazów przeznaczonych do konsumpcji, a każdy z nich może zawierać jakąś informację o świecie, to coraz większą rolę odgrywać będzie to, na których źródłach i punktach odniesienia zdecydujemy się skupić – z dobrymi i złymi konsekwencjami. Cykl Die Bücher jest z tej perspektywy silnym kandydatem, pozostawiając nas z kluczowymi pytaniami – jak patrzeć, nie wykluczając, jak pamiętać, jednocześnie nie odwracając wzroku? Jak zachować pluralizm, jednocześnie skupiając się na tym, co najważniejsze? Projekt Annette Kelm stanowi modelowy przykład takiego pluralizmu – jest równie cenny, co kruchy. Jest czymś, co warto otoczyć troską.

Kuratorzy: Krzysztof Pijarski, Anna Voswinckela

Newsletter

NEWS

LETTER

Logo strony