//Więzienie otwarte// Z psycholog oraz kierownikiem Aresztu Śledczego im. Montelupich rozmawia Krzysztof Marchlak
Więzienie otwarte Z psycholog oraz kierownikiem Aresztu Śledczego im. Montelupich rozmawia Krzysztof Marchlak
Więzienie otwarte
Krzysztof Marchlak
Z podporucznik i psycholog Aresztu Śledczego w Krakowie Anną Czajczyk rozmawia Krzysztof Marchlak
KRZYSZTOF MARCHLAK: Jest pani osobą będącą w bezpośrednim kontakcie z osadzonymi, zaangażowaną w większość inicjatyw twórczych odbywających się na terenie aresztu. Jakie jest zapotrzebowanie na działania artystyczne wśród więźniów i jaki jest ich odbiór?
ANNA CZAJCZYK: Wszystkie działania artystyczne realizowane w naszej jednostce spotkały się z zainteresowaniem ze strony skazanych. Osadzeni wykazywali duże zaangażowanie podczas realizacji proponowanych im zadań, czego efektem był wzrost ogólnej aktywności uczestników warsztatów wyrażany chęcią podejmowania nowych działań. Jest to jeden ze sposobów na przełamanie monotonii procesu odbywania kary, dający możliwość uczestnictwa w czymś wyjątkowym. Prawdopodobnie dlatego skazani często pytają o nowe przedsięwzięcia tego typu. Dodatkowym atutem zajęć prowadzonych przez osoby, które nie są bezpośrednio związane z systemem więziennictwa, jest możliwość przełamania bariery w komunikacji osadzonego z osobami z zewnątrz, często opartej na lęku przed oceną i odrzuceniem.
Artykuł w całości dostępny jest w wersji drukowanej dziewiątego numeru MOCAK Forum.